„ROGOWO PEARL” – tajemnice przeszłości – cz.1
Perły to niewątpliwie jedne z najpiękniejszych skarbów ziemi. Od wieków są jednym z najbardziej magicznych klejnotów. Ich tajemniczość kojarzona jest ze skarbami, które rozpalają wyobraźnię nie tylko historyków i poszukiwaczy.
Zapraszamy Państwa nad polskie morze, do Rogowa, w powiecie gryfickim województwa zachodniopomorskiego. To wyjątkowe miejsce, które oprócz walorów stricte wypoczynkowych posiada nietuzinkowe atuty z przeszłości, wyróżniające je na tle innych nadmorskich miejscowości. Bez wątpienia, miejsce to pobudza wyobraźnię i zachęca do zagłębiania tajników historii.
W związku z tym w kilku najbliższych postach postaramy się przybliżyć Państwu mało znane ciekawostki powiązane z tą urokliwą miejscowością położoną pomiędzy wybrzeżem Bałtyku i jeziorem Resko Przymorskie. Rogowo to piękna – szeroka plaża nadmorska pokryta drobnym piaskiem i miejsce spowite niezrównanym leśnym zapachem przesiąkniętym żywicą, pochodzącym od lasu sosnowego na wydmach. To doskonała miejscówka do aktywnego wypoczynku, w szczególności na piesze i rowerowe wycieczki, w czasie których warto pamiętać o bogatej przeszłości tego terenu. Z tego względu zapraszamy do świata niesamowitych opowieści z Rogowa i okolic.
Czy wiecie, że...
Jeszcze do połowy lat 30. ubiegłego wieku nad jeziorem Resko Przymorskie, w jego południowo-zachodniej części, przy ujściu Starej Regi, istniała enklawa rybacka, w której mieszkańcy żyli tak, jakby czas zatrzymał się w XVIII wieku. To sielskie miejsce z mianem Kępa, zamieszkiwali rybacy, którzy utrzymywali się z połowów dokonywanych na jeziorze.
W ten oto sposób nad brzegiem Reska Przymorskiego ulokowano osadę, w której dominantem były chałupy rybackie wzniesione na wzorze domu saskiego. Były to wielokubaturowe budynki, które pod jednym dachem łączyły pomieszczenia z przeznaczeniem na trzy funkcje: mieszkalną, inwentarską, składową.
W wyglądzie zewnętrznym budynki te wyróżniały się dominacją wysokiego, czterospadowego dachu dymnikowego, nad niskimi ścianami ryglowymi. Rzut budynku miał kształt prostokąta, z wejściem pośrodku ściany szczytowej, obudowany od frontu dwiema przybudówkami. Wnętrza chałup z Kępy wyglądały podobnie jak w klasycznej chałupie saskiej, a mianowicie na osi długiej wytyczona była wysoka i obszerna sień, a po jej bokach pomieszczenia inwentarsko-gospodarcze. W tylnej części sieni znajdowało się palenisko otwarte i studnia. Patrząc dalej, widzimy część mieszkalną z izbami i wnękami do spania.
Warto zauważyć, że w przyszczytowych przybudówkach ulokowane były izby dla starców oraz dodatkowe pomieszczenia gospodarcze na sprzęt rybacki.
Należy podkreślić niezaprzeczalny fakt, że zachowanie tego typu osady przez setki lat w stosunkowo pierwotnej formie istotny wpływ miały specyficzne warunki naturalne, a mianowicie utrudniony dostęp do wsi (okoliczne bagna i torfowiska), co pozwalało na zachowanie pełnej naturalności i swobody w sposobie budowania. Owa dowolność spowodowała pewne zróżnicowanie chałup z Kępy z chałupami wzoru saskiego, w obrębie rozplanowania wnętrza i funkcji niektórych pomieszczeń.
Historia opisanej osady rybackiej Kępa, która posiadała wartość zabytkową w skali regionu, zakończyła się niespodziewanie w 1935 r.. Ale to już historia kolejnego tematu naszego cyklu planowanych postów.
Czy Jesteście zainteresowani dalszym ciągiem tej historii? Kto za, ten kciuk w górę 🙂
Ilustracją posta jest kolaż czarno-białych fotografii z początku lat. 30 XX w., które pokolorowaliśmy na potrzeby dzisiaj prezentacji. Dwa zdjęcia zawierają obraz zatrzymany w kadrze aparatu fotograficznego na terenie osady rybackiej Kępa. Trzecie zdjęcie, to widok jeziora Resko Przymorskie, patrząc w kierunku wschodnim. Po lewej stronie widać wydmę, czyli teren naszej tytułowej Perły – „Rogowo Pearl”.
źródło: M. i W. Witek, „Tradycyjne (ryglowe) budownictwo w gminie Trzebiatów”, [w:] „Trzebiatów – spotkania pomorskie – 2006 r.”, red. J. Kochanowska, Szczecin 2007, s. 142-150.